obuwiePrzemoczone buty natychmiast zdejmij z nóg i wypchaj ciepłym papierem gazetowym podgrzanym na grzejniku, żeby wchłonął wilgoć. Zmieniamy je kilkakrotnie , kiedy zaczynają być wilgotne. Kładziemy je na boku, a nie stawiamy, aby podeszwy szybciej wysychały. Nie susz mokrego obuwia bezpośrednio na piecu albo kaloryferze, ponieważ zniszczy się skóra – stwardnieje i popęka. Kiedy wyschną, nacieramy białą wazeliną i odstawiamy na 3-4 godziny. Ligniną zbieramy nadmiar wazeliny i wcieramy pastę do obuwia. Po 30 minutach polerujemy. Można wazelinę zastąpić surowym ziemniakiem przekrojonym na pół.

Czasem zdarzy się zapomnieć o przemoczonych butach, które po wyschnięciu tak stwardniały, że trudno je włożyć na nogę. Utraconą elastyczność da się im przywrócić tylko częściowo przez nacieranie obuwia naftą, a następnie kilkakrotne wcieranie dobrej pasty i polerowanie do połysku. Pewna deformacja obuwia oraz skłonność skóry do pękania pozostanie jednak na stałe.

Obuwie, które wysychało zbyt szybko (np. postawione na grzejniku i wskutek tego skóra stwardniała), smaruje się naftą, a następnie wciera pastę i poleruje. Wprawdzie po takim zabiegu skóra zmięknie, ale pewna deformacja obuwia może pozostać.