39Nie wymagają krochmalenia ani prasowania, są więc bardzo praktyczne.  Nie należy prać w pralce.Po zdjęciu z okna trzeba je najpierw wytrzepać z kurzu, a następnie składamy je na kilka części, lekko fastrygujemy i wkładamy na parę godzin do mydlanej wody lub letniej wody z dodatkiem proszku lub proszku z wybielaczem optycznym. Pierzemy w letniej wodzie. Pierzemy w letniej wodzie z dodatkiem detergentu, lekko wygniatając jak przy praniu wełen. Nie trzemy i nie wykręcamy, ale lekko odciskamy. Płuczemy w wannie pod bieżącą wodą. Ostatnie płukanie robimy w misce, dodając do wody trochę płynu do płukania, który pozbawi tkaninę aktywności elektrostatycznej. Zamiast płynu  można dodać do ostatniego płukania sporo soli. Po wyschnięciu, kryształki soli osiadłe na firankach błyszczą bardzo efektownie, zwłaszcza w świetle elektrycznym. Ten sposób można jednak stosować tylko w mieszkaniach bardzo suchych, gdzie ogrzewanie funkcjonuje bez zarzutu, i pracuje wyciąg pochłaniający parę. Wilgoć i para szybko rozpuszczają kryształki soli, kurz i dym łatwiej przylepiają się do tkaniny i w ciągu paru dni firanki wyglądają równie nieświeżo jak przed praniem.
Wypłukane firanki przewieszamy przez ramiączko lub drążek i zostawiamy nad wanną czy miską do odcieknięcia. Jeszcze wilgotne, upinamy na oknie, gdzie powoli odeschną, układając się w fałdy, zgodnie z naszym życzeniem.
Firanki takie można też prać w pralce automatycznej, ale pod warunkiem, że są to firanki nowe, a nie przepalone przez słońce lub zniszczone nieumiejętnym praniem. Po złożeniu i sfastrygowaniu, firanki wkłada się do poszewki na poduszkę czy specjalnego woreczka i starannie zaszywa. Uchroni je to od rozdarcia w czasie prania czy odwirowywania.