odżywianieKażdy z tych napoi ma swych gorących zwolenników, którzy ich zalety mogliby wyliczać bez końca. Prawdą zaś jest, że oba działają również pobudzająco, choć kawa zawiera o wiele większe niż herbata dawki kofeiny.

Zarówno kawa, jak i herbata należą do najpopularniejszych używek. Część z nas nie wyobraża sobie poranka bez kawy z mlekiem, inni na dzień dobry sięgają po szklankę z herbatą. Filiżanka mokki stawia nas na nogi, gdy w ciągu dnia poczujemy nagły spadek energii, nie ma za to jak herbata z cytryną, gdy dopadnie nas przeziębienie.

W każdym przypadku działa tam substancja – kofeina. Pobudza ona akcję serca, poprawia przemianę materii, przejściowo podnosi ciśnienie krwi, wzmaga zużycie tlenu. Pod jej wpływem ustępuje uczucie zmęczenia, czujemy się rześcy, łatwiej możemy się skoncentrować.

Kofeinie jednocześnie przypisuje się negatywny wpływ na organizm. Część opinii na temat jej szkodliwości to zwyczajne mity. U niektórych nawet jej mała dawka może wywołać rozdrażnienie, kłopoty z zebraniem myśli, bóle głowy, bezsenność, a także napady lęku i zaburzenia ruchowe. Umiarkowane jej piecie ani nie obciąża serca, ani nie podnosi ciśnienia, nie wywołuje też wrzodów żołądka. Jednak 10 gramów kofeiny, dostarczonych organizmowi w ciągu 4 godzin, może wywołać śmierć (oznacza to jednak, że musielibyśmy w tym czasie wypić 100 filiżanek kawy), bezpieczna dawka wynosi ok. 600 mg na dobę; tyle mniej więcej zawiera 5 filiżanek mocnej kawy.

Herbata poza kofeiną zawiera niewielkie ilości witaminy C, P i K, a przede wszystkim teinę i taninę, czyli garbniki. Te ostatnie sprawiają, że herbata ma działanie bakteriobójcze, jest skutecznym lekarstwem przy niedyspozycjach żołądkowych, biegunce, przeziębieniu. Szczególnie silne właściwości zdrowotne ma niepoddana fermentacji herbata zielona. Systematyczne jej picie reguluje ciśnienie, poprawia odporność organizmu, a także zapobiega odkładaniu się złogów miażdżycowych w naczyniach. Przypisuje się jej także działanie antynowotworowe. Natomiast powszechne picie herbaty po obiedzie przynosi więcej szkody niż pożytku. Napar działa ściągająco, co powstrzymuje wydzielanie przez żołądek soków trawiennych i utrudnia trawienie.