plamy-na-dywanie4Od pewnego czasu w sklepach cieszą nasze oczy oryginalne wschodnie ręcznie wiązane dywany. Ich uroda równa jest ich cenie, dlatego dostępne są dla niewielu, bo mato kto może sobie pozwolić na ich zakup.

Kupno maszynowego dywanu też stanowi dość duży wydatek, dlatego tym bardziej powinniśmy o niego dbać. Jeśli mamy cenne, puszyste dywany, dobrze jest pod nogi mebli przy-kleić gumowe ochraniacze.
Co tydzień należy cały dywan dokładnie odkurzyć elektroluksem, jednak to nie wystarcza, ponieważ zbiera się wówczas tylko warstwę kurzu z powierzchni. Dlatego co najmniej raz w miesiącu trzeba wytrzepać go na powietrzu.
Dywany, kilimy czy narzuty wieszamy prawą stroną do trzepaka, uprzednio wytartego z brudu. Trzepiemy trzepaczką miejsce przy miejscu, szczotką zbierając kurz.
Bardzo dobre rezultaty daje wytrzepanie dywanu na czystym, świeżym śniegu. Kładziemy dywan prawą stroną na śnieg i miejsce przy miejscu trzepiemy elastyczną trzepaczką, zmieniając kilkakrotnie położenie dywanu. Potem rozwieszamy go na trzepaku do przeschnięcia.

Czego dywany nie lubią

  • zbyt   ostrych   szczotek,   bardzo  mocnego czyszczenia i drapania,

 

  • wilgoci, zwłaszcza wody, która przenika aż do spodniej warstwy dywanu,
  • gorącego płynu (kawa, mleko, herbata) wylanego na powierzchnię; powstają wówczas zacieki, wybrzuszenia i fałdy, które trudno usunąć.

Pod dywan, mniej więcej na 3-4 cm od brzegu, podkłada się papier gazetowy lub specjalne siatki (można kupić w IKEI), które zapobiegają przesuwaniu się dywanu na podłodze, a jednocześnie są pewną ochroną przed molami.

  • Nie należy rozczesywać frędzli, gdyż przędza się rozkręci i szybko zniszczy.
  • Ciemne dywany będą jak nowe po po posypaniu ich wyparzonymi i odciśniętymi listkami herbaty.
  • Dywany, po odkurzeniu, można wyczyścić, rozsypując na nich kilka garści soli, którą następnie zmiatamy szczoteczką.
  • Można też posypać dywan odciśniętą kiszoną kapustą, którą po jakimś czasie usuwamy.
  • Do czyszczenia używa się także wody z amoniakiem ( łyżka amoniaku na litr wody)lub trocin wymieszanych z octem.