kapsulkiWiele osób nie wyobraża sobie dnia bez kawy ze względu na zawartą w niej kofeinę. Jak wiadomo, ten składnik posiada wiele pozytywnych właściwości: pobudza, poprawia humor i koncentrację, a to jednoznacznie przekłada się na wyniki pracy lub nauki. Jednak wiele osób – m.in. cukrzycy – nie powinno jej przyjmować. Najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku jest kawa bezkofeinowa. 

Kawa bezkofeinowa istnieje już od ponad 200 lat. Co ciekawe, jej pomysłodawcą jest sam Johann Wolfgang von Goethe, który stwierdził, że jego problemy ze spaniem wzięły się właśnie od kofeiny.  Poprosił więc swojego przyjaciela chemika, aby znalazł na to rozwiązanie. I tak powstała kawa bez zawartości kofeiny.

 

Aby pozbyć się kofeiny z ziaren, stosuje się w tym celu trzy metody dekofeinizacji:

 

Za pomocą chemikaliów organicznych

 

Jeszcze zielone ziarno wchodzi na początku w interakcję z parą wodną znajdującą się pod ciśnieniem. Takie działanie powoduje ich pęcznienie, co przekłada się na szybsze usunięcie z nich kofeiny. Następnie pod ciśnieniem kofeina ulega rozpuszczeniu, a to za sprawą chlorku metylenu albo octanu etylu.

 

Za pomocą gazów nadkrytycznych

 

Pod wyższym ciśnieniem gazy funkcjonują jak ciecze i mogą zostać użyte jako rozpuszczalniki. Dwutlenek węgla świetnie nadaje się do rozpuszczania kofeiny. W tym przypadku woskowa warstwa ziaren kawy  nie ulega żadnym modyfikacjom – usuwa się jedynie kofeinę.

 

Za pomocą ekstrakcji wody

 

W tej metodzie kofeina usuwana jest z samych ziaren, ale z ekstraktu związków rozpuszczalnych w wodzie. Jak to wygląda w praktyce? Otóż kofeina jest usuwana z ekstraktu wskutek adsorpcji z wykorzystaniem węgla aktywowanego (węgla drzewnego).

 

Wszystkie powyższe metody dekofeinizacji eliminują minimum 97% kofeiny występującej w ziarnach. Standardowa filiżanka kawy bezkofeinowej zawiera więc do 5 mg kofeiny (dokładna ilość zależy od intensywności kapsułek do Nespresso). Śladowa ilość tego składnika jest niezbędna do utrzymania charakterystycznego smaku i zapachu czarnego napoju.

 

Artykuł opracowano we współpracy ze sklepem Cafessima oferującym kapsułki-zamienniki Nespresso.