kaloszeMyjemy pod bieżącą wodą zaraz po zdjęciu z nóg. Kurz i błoto pozostawiają bowiem plamy, z czasem trudne do zlikwidowania.

Mocno zabrudzone myje się szmatką namoczoną w mydlanej wodzie, potem spłukuje i pozostawia do wyschnięcia. Następnego dnia do 1 szklanki wody wlewamy 1 łyżkę stołową gliceryny, dobrze mieszamy i dokładnie nacieramy całą powierzchnię kaloszy. Co pewien czas można wetrzeć w gumowe obuwie za pomocą miękkiej szmatki ubitą na sztywno pianę z jednego białka.

Kalosze i śniegowce przemoczone od wewnątrz można wysuszyć w ciągu kilku godzin, nasypując do wnętrza suchą, nagrzaną w piekarniku pszenicę, żyto czy groch.