Samoopalacz to kosmetyk, dzięki któremu bez promieni słonecznych możemy uzyskać piękną opaleniznę. Trzeba jednak nakładać go cienką warstwą i dokładnie wmasować, żeby uniknąć smug na skórze.

Najłatwiej rozprowadzić samoopalacz na skórze gładkiej i nawilżonej. Dlatego zanim po niego sięgniemy, robimy sobie peeling i wmasowujemy w ciało balsam. Szczególnie dokładnie smarujemy nim łokcie, kostki i kolana. Nanoszenie samoopalacza zaczynamy od grzbietu stóp. Na łokciach, kolanach i kostkach rozprowadzamy kosmetyk znacznie cieńszą warstwą. Nakładając go na twarz, omijajmy brwi, nasadę włosów i okolice oczu. Po użyciu kosmetyku myjemy ręce.
Lepiej częściej stosować jasny samoopalacz niż rzadziej ciemny. Opalenizna będzie naturalna, a smugi mniej widoczne. A co zrobić, jeśli nie udało nam się uzyskać równomiernej opalenizny? Nie wpadajmy w panikę! Po kilku dniach sama zniknie. Niecierpliwym radzimy złuszczać naskórek, często brać kąpiele i intensywnie nawilżać skórę, co proces przyspieszy.