odżywianieWiele kobiet chciałoby mieć takie wymiary, jak ma znana aktorka czy modelka. Tymczasem idealna waga jest dla każdego inna. Może nawet wyraźnie odbiegać od wzorca, jeśli sprzyja to dobremu samopoczuciu i ładnemu wyglądowi.

Grubi żyją krócej, ale za to przyjemniej – tak mawiały jeszcze nasze babcie, zajadając się kolejną rurką z kremem. Młodsze pokolenie odnosi się do tej opinii bardziej sceptycznie. I słusznie. Z otyłością wiąże się wiele groźnych chorób, takich jak: niedokrwienna choroba serca, nadciśnienie tętnicze, arterioskleroza, cukrzyca insulinozależna.
Otyli ludzie częściej też zapadają na zapalenie i kamicę pęcherzyka żółciowego, zmiany zwyrodnieniowe stawów, a nawet niektóre nowotwory (kobiety – sutka i przydatków, mężczyźni – prostaty i jelita grubego). A przede wszystkim żyją o 4 do 7 lat krócej niż ich szczupli rówieśnicy.
Tylko jeden grubas na dziesięciu nie jest odpowiedzialny za swą tuszę. Pozostali zawdzięczają ją sobie, a konkretnie swym nawykom żywieniowym. Tłusto, słodko, obficie to główne grzechy tradycyjnej polskiej kuchni, której hołdujemy od pokoleń.
Pewnym pocieszeniem niech będzie fakt, że całkowita eliminacja tłuszczu z organizmu (i potraw) nie tylko jest niewskazana, ale i niemożliwa. Sadełko to żelazny kapitał, na wypadek gdyby organizm potrzebował dodatkowej porcji energii. Nie ma więc dużego problemu, jeśli tłuszcz stanowi ok. 20-25% naszego ciała. Jeśli jest go więcej, zaczyna się nadwaga, skąd już niewielki krok do otyłości.
Nie należy się martwić także i wtedy, gdy do wymarzonej wagi brakuje nam kilka (3-4) kilogramów. Zbyt wysokie ustawienie poprzeczki może przynieść więcej szkody niż korzyści – dodatkowe zmarszczki na twarzy i szyi, utratę jędrności ciała i pogorszenie samopoczucia. Łatwo też doprowadzić do sytuacji, w której jedzenie i waga zaczynają rządzić życiem i stają się ważniejsze niż wszystko inne.
Aby wiedzieć, jaki ciężar ciała jest dla nas mniej więcej prawidłowy, można wykorzystać któryś z powszechnie znanych wzorów tzw. wagi należnej.

Wzór Broca. Od liczby wzrostu w centymetrach należy odjąć liczbę 100 i od otrzymanej różnicy jeszcze 15%. Jeśli do wartości tej dodamy 20%, poznamy liczbę, od której zaczyna się nadwaga.

Wzór Bernhardta. Wysokość w centymetrach mnożymy przez obwód klatki piersiowej i dzielimy przez 240.

Wskaźnik masy ciała BMI. Wagę rzeczywistą dzielimy przez wzrost liczony w metrach (np. 1,7) podniesiony do kwadratu. Gdy BMI wskazuje liczbę 20-25, waga jest w normie. Liczby mieszczące się w przedziale 25-30 oznaczają nadwagę. Powyżej 30 zaczyna się otyłość.

Ile potrzebujemy kalorii. Od wzrostu mierzonego w centymetrach odejmujemy liczbę 100, a wynik mnożymy przez 35. Kobieta o wzroście 165 cm powinna w pożywieniu dostarczyć ok. 2275 kcal dziennie.