Wilgotność powietrza to nic innego jak zawartość pary wodnej w powietrzu. Należy ją w miarę możliwości utrzymywać na właściwym poziomie, gdyż poziom wilgotności wpływa w mieszkaniu nie tylko na nasze zdrowie i samopoczucie, ale również stan ubrań, podłóg, mebli oraz książek. Na co należy zatem zwrócić uwagę przy aranżacji wnętrz, żeby skutecznie uniknąć problemów z suchym powietrzem lub nadmierną wilgotnością?

Mianem wilgotności względnej określamy procentowy stosunek ilości wody (pary) w powietrzu do jej maksymalnej ilości (stan nasycenia, 100%), która może wystąpić w danych warunkach. Należy mieć na uwadze fakt, że maksymalna ilość pary wodnej w powietrzu zmienia się wraz z temperaturą. Jeżeli zatem ochłodzimy o kilka stopni powietrze o parametrach 30oC 50%RH, to jego wilgotność zwiększy się, choć sama ilość wody nie ulegnie zmianie. Właściwe dlatego w okresie letnim – mimo relatywnie małej wilgotności na zewnątrz – powietrze w piwnicach wydaje się być nieprzyjemnie wilgotne, wręcz zatęchłe.

Jaka wilgotność jest optymalna?

Specjaliści zajmujący się aranżacją wnętrz zalecają utrzymywanie wilgotności względnej w zakresie od 40% do 60%. Dodają też, że ich zdaniem optymalna temperatura w mieszkaniu powinna kształtować się na poziomie 20-22oC (18oC w sypialni). Dzięki zachowaniu tych parametrów będziemy w stanie uniknąć wielu problemów, a nasze samopoczucie ulegnie wyraźnej poprawie. Wilgotność powietrza w domach nie powinna być niższa niż 30% – właśnie taką minimalną wartość określa polska norma PN-78/B-03421.

Główną przyczyną zbyt niskiej wilgotności w pomieszczeniach jest ich ogrzewanie. Dlatego szczególnie niekorzystny jest zimowy okres grzewczy, gdy każdy chętnie odkręca grzejniki na najwyższą moc i w ten sposób wysusza powietrze. Do spadku wilgotności może przyczynić się również niewłaściwe wietrzenie pomieszczeń. Jest to o tyle groźne, że w czasie dłuższego przebywania w pomieszczeniu o małej wilgotności powietrza narażamy się na wystąpienie drapania w gardle albo trudności w oddychaniu. Dodatkowo możemy mieć do czynienia z  pękaniem ust, wiotczeniem skóry, pieczeniem oczu i wysuszaniem przegród nosowych. Nie mówiąc już o tym, że suche powietrze sprzyja również ogólnemu rozdrażnieniu i złemu samopoczuciu. Mała wilgotność wpływa również na aranżację wnętrz – przez nią parkiety, boazeria czy cenne drewniane meble pękają i ulegają wypaczeniu.

– Problem suchego powietrza w mieszkaniu najłatwiej wyeliminować za pomocą zwykłego wietrzenia – zauważa Maciej Balcerek z agencji architektonicznej Perfect Space. – Gorzej sytuacja wygląda w sezonie zimowym, gdy powietrze na zewnątrz też jest wysuszone, ale zawsze można ratować się za pomocą mokrych ręczników na kaloryferach. To oczywiście rozwiązanie doraźne, więc lepiej pomyśleć o zakupie nawilżacza lub oczyszczacza powietrza z nawilżaczem.

Co zrobić przy wilgotnym mieszkaniu?

Przyczyn nadmiernej wilgotności w mieszkaniu może być wiele. Para wodna powstaje w trakcie gotowania, prania lub kąpieli, generuje ją też ludzkie ciało przy oddychaniu czy poceniu. Naturalnie wilgoć może napływać także z zewnątrz, szczególnie w trakcie upalnego lata z obfitymi opadami deszczu. Do dużej wilgotności w mieszkaniu przyczyniają się również słabej jakości izolacje pionowe, wysoki poziom wód gruntowych, bliskość lasu lub zbiorników wodnych.

Wysoka wilgotność powoduje rozwój grzybów i bakterii, przez co bywa niebezpieczna dla zdrowia. Duże nasycenie powietrza parą wodną powoduje bóle głowy, duszności, uczucie dyskomfortu i zmęczenia. Poza tym nadmiar wilgoci wpływa negatywnie na czas suszenia prania i wywołuje przykry zapach w mieszkaniu.

– Nieodprowadzany na zewnątrz przesyt pary wodnej wywiera destrukcyjny wpływ na aranżację wnętrz, gdyż powoduje odklejanie się tapet. Ponadto nadmiar wilgoci w powietrzu oddziałuje również negatywnie na stan książek, sprzętów elektronicznych oraz żywności – ostrzega Maciej Balcerek.

Co zatem robić? Jeśli wilgoć pojawia się okresowo – wystarczy intensywnie wietrzyć i ogrzewać mieszkanie. Pamiętajmy jednak, że intensywne ogrzewanie pomieszczeń stanowi średni sposób na walkę z wilgocią, bo to rozwiązanie energochłonne i czasowe (mieszkanie trzeba często wietrzyć). Skuteczniejszym sposobem walki z wilgocią są osuszacze, które skraplają znajdującą się w powietrzu wilgotność – w ciągu kilku godzin potrafią odciągnąć z powietrza nawet kilka litrów wody (w zależności od wydajności). Nadają się do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności, zagrzybionych lub zalanych.