Kosmetyki zawierają w przeważającej większości wodę oraz składniki mające działanie pielęgnacyjne, często pochodzenia naturalnego. Jest więc to środowisko bardzo podatne na rozwój bakterii, grzybów i pleśni, które mogą spowodować zepsucie się kosmetyku. To z tego powodu w kosmetykach znajdziemy konserwanty, które choć niezbędne dla zachowania świeżości kosmetyku, wcale nie muszą być obojętne dla naszego zdrowia. Zobaczmy jakich substancji unikać przy wyborze kosmetyków do codziennej pielęgnacji.

Formaldehyd

Formaldehyd, znany również pod nazwą metanal i aldehyd kwasu mrówkowego, to bezbarwny gaz o nieprzyjemnym zapachu, który dobrze rozpuszcza się w wodzie, alkoholu, eterze i innych rozpuszczalnikach. Związki formaldehydu (donory formaldehydu, uwalniacze formaliny), dzięki stopniowemu uwalnianiu formaldehydu, wykazują działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Powolne uwalnianie formaldehydu co prawda osłabia jego drażniący wpływ na skórę, lecz nie zapobiega mu całkowicie. Zastosowanie kosmetyku zawierającego formaldehyd lub jego pochodne może spowodować krótkotrwałe podrażnienie skóry, jak i alergie skórne w postaci wyprysków czy rumieni. Formaldehyd i jego pochodne możemy spotkać w płynach do pielęgnacji włosów i paznokci oraz płynach do kąpieli, samoopalaczach czy kosmetykach kolorowych. Na etykietach formaldehyd i jego uwalniacze mogą być opisane jako:

  • Benzylhemiformal
  • 5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane = Bronidox
  • Diazolidinyl Urea
  • Imidazolidinyl Urea
  • Quanternium-15
  • DMDM Hydantoin
  • Methenamine
  • Glutaral
  • Hexetidine
  • Iodopropynyl Butylcarbamate

 

Parabeny

Drugą grupę substancji konserwujących, które możemy znaleźć w kosmetykach stanowią parabeny. Są to estry kwasu para – hydroksybenzoesowego. Ich obecność chroni kosmetyki przed pleśnią i drobnoustrojami, a oprócz działania konserwującego są cenione za brak ingerencji w produkt, co oznacza, że nie wpływają one na konsystencję, kolor czy zapach preparatu, który konserwują. Są stosowane od lat 40. XX w. w przemyśle kosmetycznym, ale również farmaceutycznym i spożywczym.

Nieustannie prowadzone są badania nad wpływem parabenów na nasz organizm. Dowiedziono już, że nie można wszystkich parabenów traktować jednakowo. Niektóre z nich są toksyczne, a jednocześnie wykazują niższą szkodliwość przy zastosowaniu niższych stężeń.

Inne konserwanty

Oprócz formaldehydu i parabenów do zachowania świeżości kosmetyków używane są również Izotiazolinony, Euksyl® K 400, Tiomersal, Glycasil™, których stosowanie, ze względu na ich negatywny wpływ na nasz organizm jest obwarowane ścisłymi warunkami. Ich niskie stężenia są co prawda dopuszczone do stosowania, to jednak dla własnego bezpieczeństwa lepiej unikać korzystania z kosmetyków, które one zawierają.

Więcej o kosmetykach i ich składach przeczytasz na stronach  visplantis.pl

Foto: Katalog Pixabay