Lęk, niepokój, napięcie, agresja, fobie. Z takimi uczuciami, które nie opuszczają ani na chwilę, niełatwo żyć. Człowiek staje się egocentryczny, pobudzony, histeryczny. Trudno z nim wytrzymać.

Nic mu nie jest – to tylko nerwica, mówią znajomi z lekceważeniem i… ograniczają kontakty. Nerwicowcy skarżą się na bóle głowy, serca, wątroby, nerek – choć badania nie wykazują żadnych odchyleń od normy. A więc udają…?

Wyobraźcie sobie cytrynę – prosi! studentów wielki lekarz i humanista, profesor Jerzy Aleksandrowicz – czy czujecie, jak ślina napływa wam do ust? Podobnie jest z nerwicowcami – oni czują cierpienie naprawdę, choć w istocie to tylko ich psychika wyobraża sobie chorobę.

Nerwica hipochondryczna (odczuwanie choroby mimo braku rzeczywistych jej objawów) to tylko jedna z jej odmian. Medycyna wyróżnia także nerwicę natręctw (uznawanie wyobrażanych sobie zagrożeń za faktycznie istniejące), neurasteniczną (nieustanne poczucie krzywdy i izolacji od otoczenia) oraz histeryczną (gwałtowne. ekstremalne reakcje i zachowania w celu zwrócenia na siebie uwagi).

Na temat przyczyn nerwicy spory trwają od dziesiątków lat. Przeważa pogląd, że jej przyczyną jest w strząs psychiczny. Nieraz nieuświadomiony. To on wywołuje patologiczną – czyli chorobliwą – reakcję układu nerwowego. Jesteśmy różni. Jeden człowiek, gdy spotka go dramatyczne zdarzenie, czuje ból. lecz po jakimś czasie potrafi się z niego otrząsnąć. Inny nie jest do tego zdolny. Kolejne, przykre, choć niekiedy błahe doznania, potęgują cierpienie. Od czego zależy umiejętność znoszenia przykrości? Od czego szybkość, z jaka podnosimy się po życiowych porażkach? Co daje nam odporność na codzienne trudy? Człowiek, który ma poczucie własnej wartości, akceptuje życie takim, jakie ono jest – raz szczęśliwe, raz smutne – umie nawiązywać dobre, serdeczne kontakty z innymi ludźmi i potrafi kochać – radzi sobie lepiej. Czy taki się urodził? W pewnym sensie tak.

Korzenie nerwicy często tkwią w dzieciństwie. Psychika dziecka jest jak gąbka – chłonie wszystko. Taką nerwicę najtrudniej wyleczyć. Widać ją wprawdzie, ale gdzie szukać przyczyn, jak „dogrzebać się” do zapomnianych lub wręcz nieuświadomionych zdarzeń, które ją zrodziły? Zadanie dla dobrego psychoterapeuty. „Chcę, ale nie mogę”. „Chcę, ale świat mi na to nie pozwala”. „Chcę, ale mi nie wolno”. To źródło konfliktów. Dla jednych osób rozwód może być tragedią i końcem wszystkiego. Dla drugich – wyzwaniem, samodzielnością, uwolnieniem od przykrości.

Leczenie nerwicy to trudny proces umacniania osobowości chorego. Często od fundamentów. Trudny, ale możliwy. Ci, którzy uwolnili się od nerwicy, mówią, że urodzili się na nowo w świecie pełnym barw, zapachów i słońca.

■    Nie kapitulujmy, kiedy pojawiają się trudności; dzięki nim dojrzewamy, one nas hartują.

■    Nerwicy nie wywołują trudne zdarzenia, ale sposób, w jaki je odbieramy.

■    Nie wolno stawiać znaku równości między pojęciami: nerwica i nerwowy. Nerwica jest chorobą, którą trzeba leczyć.

■    Jeśli boisz się braku miłości, naucz się okazywać ją innym. Zdziwisz się, jak szybko d ciebie wróci.