Ciasno przykrojone normatywy okresu powojennego na wiele lat wymiotły z polskich mieszkań to najbardziej prywatne ze wszystkich pomieszczeń w domu. Czy warto je reanimować?
Z pewnością! Wygodną sypialnię zdołamy urządzić w każdym mieszkaniu. Niekoniecznie jednak za pomocą typowych kompletów sypialni małżeńskich, które pasują tylko do nielicznych polskich domów. Zresztą nie ma czego żałować, bo tradycyjnie zagospodarowana sypialnia ogranicza jej faktyczne wykorzystanie zaledwie do około 8 godzin na dobę i to w nocy, co w naszych warunkach wydaje się niepoprawnym marnotrawstwem przestrzeni.
Estetyka, funkcjonalność i jakość oferowanych przez handel zestawów sypialnianych często bywa problematyczna, za to koszt zazwyczaj ogromny. Nie polecam też jednak uniformu złożonego z wersalki i regału, czyli kopii najpowszechniej występującej aranżacji pokoju ogólnego w ciaśniejszym wydaniu. Sypialnia powinna mimo wszystko zachować specyficzny klimat. A oto kilka rad jak tego dokonać.
Na miniprzestrzeni
W pokoiku 6-8 m2 zdołalibyśmy upchnąć zaledwie łoże z gotowego zestawu – nawet jeśli piękne, to bez miejsca na pościel. Za to wybudowanie tutaj podestu – szerszego niż planowane legowisko, obłożonego klepką lub wykładziną dywanową i z zagłębieniem na wpuszczenie typowego materaca – rozwiąże nie tylko problem piernatów. Stworzy cały system schowków wokół materaca i pod spodem; wysuwanych na niewidocznych kółkach lub dostępnych od góry, gdzie schowamy odkurzacz, niesezonową odzież, włóczki itp. Ponadto pas wolnej powierzchni podestu wokół legowiska
zdoła zastąpić niektóre funkcje nocnej szafki. Można tu będzie postawić tacę ze śniadaniem, radio lub odłożyć książkę. Ścianę wokół lub tylko u wezgłowia można okleić tkaniną, tapetą lub korkiem dla ocieplenia i wyciszenia. Można też tutaj zawiesić półkę na podręczne drobiazgi.
Skąpą przestrzeń powiększy nam wyłożenie jednej ze ścian taflą lustrzaną. Na jej tle warto postawić wolno stojący wieszak gięty lub tzw. szatniarza na garderobę zdejmowaną wieczorem lub szykowaną na następny dzień. Można też zainstalować mniejsze lustro, np. zwieńczone półokrągło, pod nim półkę na toaletowe drobiazgi, a po obu stronach przykręcić wieszaki typu przedpokojowego -jeden dla pani, drugi dla pana domu. Mogą być identyczne i wykonane z takiego samego jak łóżko materiału (np. z jasnego drewna sosnowego), ale mogą też się różnić.
Na przykład w pokoju wyklejonym tapetą o delikatnym wzorze w kwiatuszki na bladoróżowym tle – męski wieszak na odzież można pomalować na zielono, a damski na różowo. W kolorze pistacjowej zieleni można też wówczas wykończyć półkę nad tapczanem, a na niej postawić różowy budzik i bukiet pachnącego groszku w seledynowym wazoniku. Kto woli, może wybrać granat i czerwień przy tapetach w chmurki lub błękitne paseczki. Ale pilnujmy konsekwentnie, by pościel, a także wszelkie drobiazgi rygorystycznie zachowywały wybrane barwy.
Nie tylko miejsce do spania
Dysponując większą powierzchnią (10 do 16 m2), warto pomyśleć o poszerzeniu programu użytkowego sypialni bez jakiegokolwiek uszczerbku dla jej funkcji podstawowej, na przykład przez urządzenie tam miejsca do pracy albo indywidualnego wypoczynku, a nawet przyjmowania zażyłych przyjaciół. Nadal jednak powinna pozostać terytorium zastrzeżonym, gdzie nie ma codziennego przymusu chowania pościeli, gdzie można zostawić ubranie na wierzchu i swobodnie się wychorować. Być może nie zawsze uda się wówczas utrzymać tradycyjną łożnicę wysuniętą na środek, dostępną z trzech stron i tylko z wezgłowiem dostawionym do ściany. Jeśli łoże tworzą dwa zsunięte tapczany, proponuję na przykład ustawić je w rogu, pod kątem prostym lub wzdłuż jeden za drugim, czy nawet razem, ale zepchnięte do ściany lub we wnękę. W uzyskanej tym sposobem wolnej przestrzeni łatwiej będzie zmieścić biurko, szafę, fotel lub toaletkę.
Konkretne rozwiązania zawsze zależą – oprócz metrażu – również od kształtu pokoju, usytuowania okna i drzwi itp. Nie sposób omówić wszystkich możliwych kombinacji, jednak dobrze wiedzieć, że szafa o drzwiach suwanych nie tylko pozwala najoszczędniej wykorzystać każdy centymetr kwadratowy, ale też nie potrzebuje rezerwy przestrzeni na otwieranie drzwi, dzięki czemu pomiędzy nią a łóżkiem może zmieścić się jeszcze fotel do marzeń z koszem włóczkowych robótek obok.
Z kolei przestrzeń wokół okna to świetne miejsce na biurko i toaletkę zarazem. Wystarczy poszerzyć i obudować parapet, rozpościerając go pomiędzy dwiema przeciwległymi ścianami. Zmieści się tam kilka szafek na kosmetyki po stronie pani domu i na narzędzia do maj stertowania po stronie męskiej. Odrębność płci można też zaznaczyć przy posłaniach, które nie muszą być całkiem identyczne. Na przykład po stronie „damskiej” powieśmy obraz z bukietem kwiatów, a dla pana proponuję żaglowiec na pełnym morzu – obie reprodukcje jednakowo oprawione.
W królewskich warunkach
Na powierzchni przekraczającej 18 m2 można już planować niemal wszystko. Bez większego problemu zmieści się tutaj nawet rozbudowany zestaw sypialny z szafą, komodą, stolikiem i dwoma fotelikami, a także miejsce do pracy, które – w razie konfliktu interesów pomiędzy współużytkownikami – można oddzielić wolno stojącym, złożonym z kilku przęseł parawanem. Jeśli natomiast on pracuje wyłącznie poza domem, a ona pielęgnuje domowe ognisko, będzie to pewnie raczej buduar, gdzie w towarzystwie przyjaciółki uda się skryć przed wrzawą meczu futbolowego.