Lubimy je prawie wszyscy. Delikatne pianki, puszyste lody, słodkie kremy idealnie nadają się na podwieczorek, ale można też podawać je jako słodkie zakończenie obiadu.
Nie jest prawdą, że desery niewiele wnoszą do racjonalnego żywienia, a jedzenie ich jest jedynie przyczyną próchnicy. Odżywcza wartość deseru zależy od składników użytych do ich przyrządzania, a te najczęściej są zasobne w różne cenne dla zdrowia substancje.
Podobne właściwości mają lody, do których produkcji używa się mleka, śmietany, owoców, kakao, orzechów. Opinia, że częste jedzeie lodów grozi przeziębieniem, jest też zwykłym straszeniem. Wręcz odwrotnie – zimno hartuje gardło i uodparnia je przed infekcjami. A przyzwyczajony do zmian temperatur organizm bez problemu znosi zimne dania i napoje nawet podczas bardzo dużych upałów.
To, że desery są zazwyczaj tuczące, zawdzięczamy głownie stosowanej bez umiaru śmietanie kremówce, której 100g zawiera prawie 300 kcal. Dodatkowych kalorii dodaje deserom pełnotłusty twaróg (100g – 170 kcal), tłuszcze, czekolada, cukier. Najzdrowszym deserem są świeże owoce. Od nas zależy, czy będziemy je jeść polane tylko jogurtem, czy ozdobimy dużą porcją maślanego kremu. W wielu deserach można znacznie ograniczyć ilość dawanego cukru lub używać słodzików. Zamiast rezygnować z lodów, warto bardzo kaloryczne czekoladowe lub orzechowe zastąpić sorbetami, przyrządzonymi z przecierów lub owocowych soków. Również mniej kaloryczne są lody robione na bazie jogurtów.
Różnorodne przepisy na desery znajdziesz na SMACZNEIZDROWE.EU