Kupowanie zabawek nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Każdy, kto chociaż raz odwiedził sklep z zabawkami doskonale wie, że ilość produktów przyprawia o prawdziwy zawrót głowy (podobnie jak ceny) i sprawia, że najczęściej nie wiemy, jaką zabawkę wybrać własnemu dziecku. Czy są jakieś uniwersalne zasady, którymi możemy się kierować? Sprawdźmy!
Nie kieruj się własnym gustem!
W kupowaniu zabawek wielu rodziców kieruje się własnym gustem, a ten bywa zwodniczy. – Rodzice często kupują to, co im się tak naprawdę podoba, a niekoniecznie dzieciom. Znane są przecież historie o ojcach, którzy podarowali dzieciom elektryczne kolejki czy zdalnie sterowane samochody, a potem bawili się nimi sami. Zabawki muszą być przede wszystkim prezentem dla dziecka, a zatem uwzględniające jego zainteresowania, gusta. Przed wybraniem się do sklepu warto podpytać się dziecka o ulubioną bajkę, zabawę, wymarzoną zabawkę – wówczas na pewno z łatwością wybierzemy coś dla niego. – mówi doradca klienta z MrToy.pl.
Dopasuj do wieku
Równie ważną kwestią jest dopasowanie zabawek do wieku malucha. – Logiczne jest przecież, że dwulatkowi nie kupimy puzzli składających się z 1000 kawałków, czy samochodu zbudowanego z małych elementów. Dziecko do tego typu zabawek jeszcze nie dorosło i naprawdę trudno będzie mu wytłumaczyć, że zabawkę, którą właśnie dostało, ma odłożyć na później – gdy do niej dorośnie. – dodaje doradca.
Warto zatem zakup każdej zabawki dokładnie przemyśleć – ma ona przecież nie tylko bawić dziecko, ale również pozytywnie wpłynąć na jego rozwój i nie powodować niepotrzebnego stresu. – Warto również pamiętać o tym, by nie popadać w przesadę. Jeśli stawiamy tylko i wyłącznie na zabawki edukacyjne, to pamiętajmy, że powinny one być również wyborem naszych dzieci. Zabawka, która dziecko nie zainteresuje na pewno bardzo szybko zostanie zapomniana.
Wybór zabawki dla dziecka nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać. Pod uwagę należy wziąć kilka czynników związanych z rozwojem dziecka, a także jego gust. Wspomnieć należy również o ilości dostępnych na polskim rynku rozwiązań i cenach, które szczególnie w sklepach stacjonarnych są wygórowane.