Upały to z jednej strony bardzo przyjemny okres, w którym możemy cieszyć się słońcem oraz urokami jezior czy mórz, ale także czas, w którym, zwyczajowo ciężka, polska kuchnia ma nam niewiele do zaproponowania. Jedzenie żurku, rosołu lub schabowych z kapustą nie wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Dlatego często sięgamy wówczas do, przyzwyczajonej do takowych sytuacji, kuchni włoskiej, sądząc, że rodzima nie ma nam nic do zaproponowania. Nie zawsze jednak słusznie…
Chłodnik
Królewskie danie na upalne dni. Fakt, że do klasyki polskiej kuchni wszedł chłodni, było nie było, litewski nie umniejsza jego smakowi ani aromatowi. To unikalna zupa, która syci i chłodzi jednocześnie. Podstawą jest tu botwinka, która ugotowana występuje w asyście jajka, surowego ogórka, kopru, kapka zsiadłego mleka oraz, w wersji klasycznej, szyjki rakowe. Coś pięknego, pysznego i idealnie nadającego się nawet na najgorętsze dni.
Pierogi letnie
Tradycyjne, a jednak wyjątkowe. Pierogi polskie to klasa sama w sobie. Niemalże każdy Polak lubi pierogi. Dają one wielkie pole do popisu, gdyż mogą zawierać właściwie wszystko, co tylko się wymyśli. Klasyką na gorące dni są pierogi letnie, z owocami. Najczęściej w Polsce jadało się pierogi z jagodami, gdy te tylko pojawiły się w lasach. Niezwykły i smak i kolor, do tego co nieco śmietany i cukru i przyjemność w ciepły dzień rozpływa się po naszym podniebieniu. Godne polecenia pierogi letnie znajdziesz naskrajnej.pl!
Zupa owocowa
Lekka, sycąca, delikatnie słodka, przepyszna. Zupa owocowa jest często podawana w szkołach, ale rzadko w restauracjach. A szkoda, bo to naprawdę wyjątkowe danie, które w takie upalne, letnie dni sprawdza się doskonale. Najczęściej spotyka się zupy z wiśni, z malin oraz z czarnej porzeczki. Wystarczy dobrze przyprawić, np. goździkami, dodać cukru i zagęścić śmietaną. Zupa na lato w doskonałej odsłonie.
Nie jest prawdą, że polska kuchnia nie jest przygotowana na letnie dni, choć niewątpliwie jej podstawową funkcją, a więc i większość potraw takie jest, było zapewnienie energii i ciepła w dni zimne, których jest u nas zdecydowanie więcej.