Ciężka sytuacja na rynku pracy sprawia, że coraz więcej młodych ludzi decyduje się rozpocząć pracę na własny rachunek. Bycie swoim własnym szefem to całkiem niezła perspektywa. Choć zalet takiego rozwiązania jest wiele, nie brakuje też tych mniej pozytywnych stron. Sprawdzamy z jakimi problemami muszą zmierzyć się młode osoby decydujące się na rozpoczęcie swojej własnej działalności gospodarczej!

 

     Nierzetelni kontrahenci

             Największą bolączką młodego przedsiębiorcy są nierzetelni kontrahenci. Zanim uda nam się zbudować silną sieć stałych klientów i partnerów biznesowych, z pewnością trafimy też na takich, którzy nie trzymają się terminów i nie są skłonni płacić faktur na czas – nawet pomimo wielokrotnych upomnień. W praktyce często zdarza się, że na początku swojej drogi młodzi przedsiębiorcy korzystają z pożyczek, np. na ekassa, aby móc opłacić składki ZUS lub inne bieżące zobowiązania.

            Nierzetelni kontrahenci to scenariusz, który czeka prawie każdą osobę wkraczającą na rynek pracy działając pod firmą. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że nawiązując stosunki biznesowe lub świadcząc usługi względem konkretnych podmiotów najczęściej nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, jak zachowają się one na dalszym etapie współpracy. A ta bardzo często przebiega pomyślnie i w miłej atmosferze, ale tylko do momentu, w którym konieczne jest opłacenie wystawionych przez nas faktur.

            Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest staranie się utrzymać przy sobie tych z klientów, którzy szanują naszą pracę i dotrzymują wszystkich warunków zawieranych umów – bez komplikacji i na czas. Dzięki temu po jakimś czasie będziemy w stanie zbudować solidną bazę osób z którymi warto współpracować, dzięki czemu nasza firma będzie mogła utrzymać płynność finansową.

 Brak klientów

             Nierzetelni klienci to jedno, ale co kiedy klientów nie ma wcale? To kolejny problem, który czeka na osoby dopiero budujące swoją markę. Wkraczając na rynek musimy zadbać o to, aby osoby i podmioty potencjalnie zainteresowane naszymi usługami dowiedziały się o naszym istnieniu. Może się to wiązać z pewnymi inwestycjami (marketing, reklama), jednakże pozwoli nam dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Brak klientów na samym początku to norma. Jeżeli jednak po kilku miesiącach klientów w dalszym ciągu nie przybywa to warto zastanowić się co zmienić, aby nie popaść w długi.

Silna konkurencja

             Decydujemy się na założenie biznesu, wkraczamy na rynek pewnym krokiem i… zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy tu sami. Ciężka sytuacja na rynku sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na stworzenie swojego własnego miejsca pracy. Aby móc się przebić przez rzeszę dynamicznych młodych osób musimy zadbać o swoją konkurencyjność. Przed rozpoczęciem biznesu konieczne jest zbadanie rynku, aby sprawdzić czy zapotrzebowanie na nasze usługi w ogóle istnieje oraz z kim przyjdzie nam konkurować. Kiedy już to wiemy, musimy zastanowić się co wyróżnia nas na tle innych i uczynić z tego największą zaletę.

Biurokracja

            Działając na własną rękę nie ominie nas także biurokracja. To, co w innej firmie zrobiłaby za nas księgowa, od teraz należeć będzie do naszych obowiązków. Nie każdego młodego przedsiębiorcę stać na usługi biura rachunkowego. Dopóki więc nie ustabilizujemy sytuacji finansowej firmy na tyle, aby móc zlecać tzw. ,,robotę papierkową” innym, musimy liczyć się z tym, że będzie ona częścią naszych obowiązków, których nie można pominąć.